Między granicami
Polska |
Nastawiona na życie naturalnych uczuć
Grać na Grabarza losie z łopata pod ręką.
I przechytrzyć samych siebie.
Byłoby niewporządku...
Jednak
Bez listu i bez pożegnania złamanych serc
A któż będzie walczyć kiedy liście tracą równowagę?
Nie było w piśmie- miłość z sensem piekielnym
Ale łzy dały się policzyć ( z początku_)
Jednak stały się przecenioną pogardą w noc muzeów
Strach znać warto, dla szybkiej jazdy bez powtórek
Do przodu szła mądrą Marta za losem nieznanej matki.
tyle minut i sekund
było ciągle więcej w ręku przeznaczenia.
Błądzą ci którzy na samym dnie między ciepłem a ziemią znają się.
Luna M.
P.S. jak czytasz = klick Reakcja pod utworem, dziękuje.
Komentarze
Prześlij komentarz